MITY I PRAWDY O ALKOHOLU CZĘŚĆ II
Niektóre badania wykazują, że picie niewielkich ilości alkoholu wpływa ochronnie na serce, należy jednak podchodzić do tego typu badań bardzo ostrożnie. Ochronne działanie alkoholu ma polegać na jego wpływie na gospodarkę tłuszczową i na opóźnianiu procesu miażdżycowego . Niestety nie jest wiadomo, jaki może być efekt końcowy systematycznego spożywania nawet niewielkich ilości alkoholu. Dla niektórych oznacza to poparte naukowymi argumentami wchodzenie w uzależnienie. Osoby , których organizmy z przyczyn genetycznych są mniej odporne na działanie alkoholu, mogą stosunkowo szybko uszkodzić sobie układ nerwowy, wątrobę czy trzustkę.
Do każdego z nas należy więc wybór, czy „chronić” za pomocą alkoholu swoje serce, czy też ryzykować innymi poważnymi następstwami zdrowotnymi picia, łącznie z uzależnieniem. Warto jednocześnie uświadomić sobie, że alkohol i produkty jego przemiany działają bardzo niekorzystnie na mięsień sercowy, prowadząc do jego zwyrodnienia, oraz uszkadzają śródbłonek naczyń krwionośnych, narażając je tym samym na pęknięcie, które może spowodować wylew krwi do mózgu czy zawał.
Efekt ogrzania jest tylko chwilowy. Wypicie alkoholu powoduje bowiem na krótki czas poczucie ciepła spowodowane napłynięciem do rozszerzonych naczyń skórnych ciepłej krwi ze środka organizmu. Rozszerzone naczynia krwionośne przyspieszają wymianę ciepła z otoczeniem i tym samym jego utratę. Ochłodzona krew wraca z powrotem do narządów wewnętrznych, zaburzając ich funkcjonowanie. Stąd częste przeziębienia ( niejednokrotnie zapalenia oskrzeli czy płuc) u osób, które po wypiciu alkoholu starały się gwałtowanie ochłodzić na świeżym powietrzu. Wiadomo, że podczas wojny Szwecji z Rosją prowadzonej przez króla Karola XII według kronikarza „ zmarło na śmierć 4 tysiące żołnierzy z tych, co się wódką rozgrzewali”. Podobnie było z żołnierzami Napoleona podczas marszu na Rosję.
Alkohol dostarcza organizmowi pewną ilość kalorii ( z 1 g około 7 kcal), jednak są to tzw. puste kalorie. Alkohol nie zastąpi składników pokarmowych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu, takich jak białka, węglowodany czy tłuszcze. Nie może stanowić źródła energetycznego , nie tylko ze względu na wielokierunkową toksyczność, ale również ze względu na metabolizm, uniemożliwiający gromadzenie się zapasów energetycznych.
Alkohol drażni i uszkadza śluzówki, zaburza pracę jelit, utrudnia wchłanianie pokarmów, a także upośledza funkcje narządów niezbędnych do prawidłowego przebiegu procesu trawienia, takich jak wątroba czy trzustka. Osłabienie procesów trawienia i zaburzenia wchłaniania powodują niedożywienie. Efektem niedożywienia mogą być stany niedocukrzenia, które są szczególnie niekorzystne dla mózgu i spowodować jego uszkodzenie.
Z opiniami tymi trudno dyskutować, bo przeczą im powszechnie znane fakty. Problemy z alkoholem mieli bowiem wspaniali pisarze i poeci ( w tym niektórzy spośród laureatów literackiej Nagrody Nobla). Do pobytów w ośrodkach leczenia uzależnień przyznawały się gwiazdy światowego kina i teatru. Także znani polscy artyści oraz osoby publiczne, nie ukrywają, że miały w przeszłości problem alkoholowy, jednak potrafiły się z nim uporać.
Podziel się tym artykułem | |
Dodaj do: |
|
Adres: | |
Na forum: | |
HTML: | |